Pechowy remis z Naprzodem Brwinów
W rozegranym 8 sierpnia meczu towarzyskim nasza drużyna pechowo zremisowała z Naprzodem Brwinów 2:2. Gole dla naszego zespołu strzelili: Grzegorz Łojszczyk i Łukasz Chełstowski. Grano systemem 3x30min.
Od początku spotkania nasza drużyna dążyła do strzelenia bramki, a pierwszą taką sytuacje mieliśmy już w 2. minucie, kiedy to po strzale głową Kowalskiego piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki rywali. 6 minut później znowu strzelał Kowalski, jednak tym razem strzał naszego zawodnika broni bramkarz. W ostatniej minucie pierwszych, 30 minut nasza drużyna wyszła na prowadzenie. Przed polem karnym faulowany był Łojszczyk. Sam poszkodowany podszedł do piłki i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali.
Po rozpoczęciu drugich, 30 minut spotkania nasza drużyna w 33. minucie nasza drużyna podwyższyła wynik spotkania. Po dośrodkowaniu Gontarza z piłką minął się bramkarz, a tą głową do bramki wpakował Chełstowski. 12 minut później strzał Gontarza obronił bramkarz. 2 minuty później doszło do bardzo kuriozalnej sytuacji. Gontarz minął bramkarza, wyłożył za lekko piłkę Odolczykowi, bramkarz minął się z piłką, futbolówka trafiła do Odolczyka, a ten uderzył prosto w wracającego bramkarza. W 49. minucie mieliśmy sporo szczęścia, ponieważ strzał rywala zatrzymał się na poprzeczce. Kilka minut później niestety padł gol dla rywali.
W ostatnich 30-stu minutach nasza drużyna na początku miała sporo szczęścia. Rywal w idealnej sytuacji strzelał obok bramki. 3. minuty przed końcem stało się to, co nie powinno się stać, ponieważ rywale wyrównali. W ostatniej akcji meczu mieliśmy idealną sytuację. Gontarz minął bramkarza, jednak piłkę miał na swojej słabszej, lewej nodze co spowodowało, że bramkarz zdążył obronić ten strzał.
Ponownie zabrakło skuteczności. Mieliśmy świetne sytuacje, jednak decydowało zwykle, złe uderzenie, albo złe przyjęcie. Zabrakło też trochę zaangażowania w grę defensywą, przez co wygrany mecz, niestety zremisowaliśmy.